poniedziałek, 24 lutego 2014

Jedzenie,moje ulubione!

Hej wszystkim,

na wstępie chciałabym podziękować za mnóstwo pytań pod poprzednim postem, miło jest wiedzieć, że ktoś czyta mój bełkot i móc zapoznawać się z niektórymi z Was co raz bardziej:)


1. Dzisiaj obiecane angielskie jedzenie.... moja zmora, coś czego do dziś nie jestem w stanie tu przeboleć....Idąc do supermarketu możemy kupić praktycznie wszystko zamrożone, bądź zapakowane.

czwartek, 13 lutego 2014

Odpowiedzi na pytania z komentarzy

 Dziękuję wszystkim, którzy coś skomentowali, zadali jakieś pytanie. To dzięki Wam zawsze staram się znaleźć tę godzinkę, aby napisać nowy post. 

EDIT 2015

1. "Jak to jest z przyjmowaniem gości w akademiku ? można np kogoś przenocować jedną noc? czy jest z tym jakiś problem? kontrolują to czy coś?"
Oficjalne zasady są takie: 1 osoba, max 3 noce w tygodniu:)U mnie średnio na to patrzą, moja siostra była u mnie tydzień, wiadomo, że nie trzymałabym kogoś długo, ale szczególnie jeśli macie kogoś w waszym wieku to nie ma problemu,

środa, 5 lutego 2014

Pierwszy dzień w Londynie, faceci:)

Dzisiaj trochę o moim pierwszym dniu w Londynie:

1. Przyleciałam do Londynu 8 września, 9 września zaczynał sie international week- spotkania i wycieczki dla osób spoza Anglii rozpoczynające studia- wycieczka do Brighton, impreza w klubie, na statku płynąć Tamizą, spotkanie z winem i jedzeniem NA UCZELNI, ogólnie pozytywnie spędzone dni. Z lotniska odebrał mnie Brian- mąż dobrej znajomej mojego dziadka Marzeny, którzy tutaj w Londynie nade mną czuwają, zabierają na obiadki, do kina i zawsze są:)