O tak, dzisiaj trochę
pozytywnie.
Uśmiech- tutaj każdy się do każdego uśmiecha. Kiedy przyjechałam, myślałam-
przecież to musi być sztuczne, jakim cudem Pani w sklepie ma chęć i ochotę
uśmiechać się do każdego wchodzącego klienta? Ale nie dotyczy to tylko sklepów,
ludzie uśmiechają się też jeden do drugiego, co brzmi może głupio, ale czasem
może umilić nieudany poranek.
Używanie miłych słów- słowa przepraszam, dziękuję, dzień dobry, do
widzenia, proszę, zapraszamy ponownie, czy mogę w czymś pomóc. Może czasem
używane do przesady, bo często słyszę przepraszam, a nawet nie wiem za co ktoś
mnie przeprasza skoro koniuszkiem swojego płaszcza dotknął mojego. Ale z
pewnością takie słowa sprawiają, że człowiekowi jest milej. W każdym sklepie
mili pracownicy, każdy odpowie, pomoże i nie czuje się, że jest to robione z
przymusu. Też początkowo myślałam, że jest to po prostu nacisk pracodawców na
pracowników, ale tak naprawdę w żadnej pracy nikt mi takich rzeczy nie mówił-
tutaj po prostu ludzie tak się zachowują i tacy są.