Witam serdecznie,
parę osób zapytało co u mnie i jak moja przygoda ze studiowaniem się zakończyła,
tak więc 3ego maja oddałam licencjat, czekały na mnie dwa pisemne egzaminy, spędziłam tydzień w Brighton nad morzem. Obecnie czekam na wyniki i na tym wszystko się zakończy. Mamy oficjalne graduation, ale bardzo drogie (45funtów wypożyczenie togi, każdy bilet 25funtów, zdjęcia 25funtów, do tego bilety lotnicze, transfery, hotel) także odpuszczam sobie. Na graduation nie dostajemy oficjalnych dyplomów co także wpłynęło na ostateczną decyzję.
Wróciłam do Polski, pracę znalazłam w parę dni, bez najmniejszego problemu. Od jutra mieszkam w Gdańsku, w środę zaczynam pracę.
Na tym czas zakończyć również bloga- nie planuję pisać nowych postów, chyba, że ktoś z Was będzie miał konkretną prośbę bądź pytania. Na mailu jestem dostępna bez zmian.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego bloga, ale również tym, którzy przez te 3 lata mnie wspierali, dziękowali za pomoc i znaleźli się na mojej drodze. :)
Poniżej parę zdjęć z ostatniego pobytu w Wielkiej Brytanii podczas studiów (Brighton, Hyde Park i papużki normalnie żyjące, które można karmić i siadają na rączkę oraz moje udawane graduation):
parę osób zapytało co u mnie i jak moja przygoda ze studiowaniem się zakończyła,
tak więc 3ego maja oddałam licencjat, czekały na mnie dwa pisemne egzaminy, spędziłam tydzień w Brighton nad morzem. Obecnie czekam na wyniki i na tym wszystko się zakończy. Mamy oficjalne graduation, ale bardzo drogie (45funtów wypożyczenie togi, każdy bilet 25funtów, zdjęcia 25funtów, do tego bilety lotnicze, transfery, hotel) także odpuszczam sobie. Na graduation nie dostajemy oficjalnych dyplomów co także wpłynęło na ostateczną decyzję.
Wróciłam do Polski, pracę znalazłam w parę dni, bez najmniejszego problemu. Od jutra mieszkam w Gdańsku, w środę zaczynam pracę.
Na tym czas zakończyć również bloga- nie planuję pisać nowych postów, chyba, że ktoś z Was będzie miał konkretną prośbę bądź pytania. Na mailu jestem dostępna bez zmian.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego bloga, ale również tym, którzy przez te 3 lata mnie wspierali, dziękowali za pomoc i znaleźli się na mojej drodze. :)
Poniżej parę zdjęć z ostatniego pobytu w Wielkiej Brytanii podczas studiów (Brighton, Hyde Park i papużki normalnie żyjące, które można karmić i siadają na rączkę oraz moje udawane graduation):
Dzięki za ten blog Marta. Czytam go od dwóch lat i to on mni skłonił do aplikacji do UK i pisania mojego bloga. Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńWszystkich zainteresowanych tematyka studiów w UK zapraszam do mnie studianawyspach.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńDziękuję za fantastycznego bloga. Przeczytałam wszystko o czym pisałaś. Pierwszy rok za mną.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńJa również dziękuję, w przyszłym roku będę aplikował. Jeśli miałbym jakieś pytania odezwę się na e-maila ;)
OdpowiedzUsuńJasne ! chętnie pomogę ! :)
UsuńGratuluję ! Zawsze ciekawiło mnie jak wyglądają studia za granicą :) Niestety nigdy się na nie zdecydowałam, jednak nie ma czego żałować. W Polsce studiuję kierunek, który mnie interesuje i pomoże znaleźć fajną pracę.
OdpowiedzUsuń:) jasne, nie każdy musi studiować za granicą, to tylko jedna z opcji, którą starałam się przybliżyć :)
UsuńŚwietny blog! Zastanawiam się nad studiami w Wielkiej Brytanii i Twoje wpisy mogą mi bardzo pomóc :) Szkoda że znalazłam tego bloga dopiero teraz, ale nadrobię lekturę! :D
OdpowiedzUsuńCzytaj, czytaj, jak cos to pisz na maila, p omogę !:)
UsuńAle ci zazdroszczę... :) też zawsze chciałam studiować a Anglii, ale jakoś nie miałam nigdy odwagi, żeby zrealizować plany :D
OdpowiedzUsuńNapisz proszę czy wróciłaś do Londynu
OdpowiedzUsuńNie, mieszkam w Gdańsku nadal:)
UsuńDzięki za te wszystkie wpisy, mam nadzieję że będę miała jeszcze okazję studiować w Anglii. Świetny blog, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i powodzenia !:)
UsuńZazdroszczę ci, że miałaś taką możliwość studiowania za granicą. Ja chciałabym pojechać np. do Hiszpanii bądź Portugalii. Mam nadzieję, że będziesz dalej pisać na blogu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie planuję pisania :) Warto powalczyć o marzenia!
UsuńBrawo, gratuluję! I dziękuję za wszystkie wpisy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWitaj, jestem zachwycony Twoim blogiem.!
OdpowiedzUsuńLiczę, na Twoją pomoc bo widzę, że masz dużą wiedzę akurat na ten temat.
Wybieram się w tym roku na studia zależy mi na tym aby studiować Zarządzanie, jednak tam gdzie chcę studiować czyli na WSB jest bardzo dużo różnych rodzajów zarządzania min zarządzanie jakością, firmą BHP itd. Co Twoim zdaniem będzie najlepsze i najbardziej przyszłościowe? Pozdrawiam Cię serdecznie i liczę na pomoc.
Hej, hej :)
UsuńHmm ciężko mi powiedziec, bo studiowałam zupełnie inny kierunek... Także nie wiem jakie są rodzaje i na co obecnie na rynku jest zapotrzebowanie :(
O mamo, właśnie przeczytałam całego bloga w jeden wieczór! :) Trafiłam na niego ze strony na stronę itd itp i strasznie żałuję, że nie znalazłam go pół roku temu, gdy aplikowałam na studia, Twoje posty z pewnością zaoszczędziłyby mi masę domysłów i nerwów! Niesamowite jak długo szukałam takiej strony, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że studiowałaś na Westminster! Dostałam na się na tę uczelnię i zaczynam od września Fashion Buying Management i do dzisiejszego dnia miałam masę wątpliwości i pytań i Twoje posty naprawdę w znacznej części rozwiały moje obawy. Za niecały tydzień się przeprowadzam, więc zaczynam wpadać w panikę, ale Twoje pozytywne nastawienie i przedstawienie tak ogromnej zmiany w życiu jako 'przygody', a nie czegoś okropnego, naprawdę dodała mi otuchy. Świetna robota naprawdę! Bardzo bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńGratulacje ukończenia szkoły i powodzenia w dalszej pracy. Ja w tym roku będę pisać pracę inżynierską i mam nadzieję, że się obronię.
OdpowiedzUsuńGratuluje i życzę powodzenia. :)
OdpowiedzUsuńWspaniała przygoda ze wspaniałym zakończeniem :) zazdroszczę nawet troszkę bo sama chciałam studiować za granicą ale problemy ze zdrowiem to wykluczyły :) cóż, pozostaje życzyć Ci teraz wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńOd kilku dni korzystam z bardzo profesjonalnej firmy Karaluchy Warszawa . O tej firmie dowiedziałem się od mojego bardzo dobrego przyjaciela.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio trafiłam na ofertę firmy Kreacja Sukcesu - https://kreacjasukcesu.pl/transkrypcja-nagran/ Chcę jej zlecić transkrypcje firmowych nagran z konferencji. Uważam, że notatki z wszystkich spotkań bardzo nam się przydadzą.
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Bardzo lubię czytać o doświadczeniach innych osób. Sama stworzyłam bloga, na którym porównuję studia w Polsce, Anglii i Holandii. Zainteresowanych serdecznie zapraszam
OdpowiedzUsuńhttps://theroaring20ies.blogspot.com/?m=1
Dla mnie kształcenie zawodowe jest niezywkle wazne. Dlatego ciesze sie, że w polsce funkcjonuje już dualny model studiowania - https://edunet-poland.pl/oferta/ksztalcenie-zawodowe/ Myślę, że wiele osób na tym skorzysta. Do tej pory spotkałam się z tym tylko w DE.
OdpowiedzUsuńW takim razie jeśli przygoda ze studiami licencjackimi się zakończyła to można z powodzeniem kontynuować te magisterskie już u nas w kraju. Na pewno Warszawa to będzie dobry wybór a w niej na uczelni https://wseiz.pl/studia-ii-stopnia/ znajdziecie na pewno wiele ciekawych kierunków. Może to być architektura, budownictwo czy ochrona środowiska.
OdpowiedzUsuń